polskie pokolenia M³ode dziewczêta wrzuci³y wianki do Wis³y. M³odzi ch³opcy stanêli po drugij stronie i wy³owili wianki. Dwadzieœcia lat tañczy³y pary przybrane w powolne kroki walca i skomplikowane obroty tanga. Niedomkniête powieki skrzypia³y rytmicznie. W pewnej chwili zamiast zap³aty za niedopite drinki, m³odzi ludzie wyci¹gneli z kieszeni kotwice. No i Zaczê³a siê wojna. W kefirku na pustej pó³ce le¿y pierwsza w moim ¿yciu pomarañczowa pomarañczka.Taka okr¹g³a, weso³a, jak twarz bezpiecznego niemowlêcia.

  • poprzedni
  • spis treœci
  • nastêpny