Marmurowy człowiek Papierosa, towarzyszu? za milicji sprawiedliwość i ojcowskie wodza gesty za wesoły wódki smak trzy minuty śmiesznej sławy spadające transparenty, łatwość zeznań i oskarżeń, za szpitale dla geniuszy, białe ściany dla szaleńców, za pokoje, gdzie znikają przyjaciele... za urlopy ostrzegawcze i pochody kolorowe. Nie dziękuję, już nie palę. |