Ziemia Ogniem dotknęłam miasta i wcale nie bawiły mnie płaczące dzieci i wicher trupów kto by pomyślał, że stworzyliście świat z drewna płytcy, krusi, bezbronni buty moje zwać się będą niziny, a nogi góry. Zacisnę pięści i zgniotę strach z waszych ust. Matko! - ach śmieszne mam imię i śmieszne macie zbiory za każde westchnięcie!

  • poprzedni
  • spis treści
  • następny