Wiatr o wietrze szalony ty spójrz, o to idą parasole po chodniku szeregami po ulicach zastępami, jak anioły w dzień deszczowy Dalej! Czas zabawy wydudniły krople strąć kolory, zdmuchnij kropki i do tańca pochwycić dachy niech wirują pośród szlochów i złorzeczeń ludzie wyjdą oniemiali poszybują razem z nami. Samochody chcą do tanga drzewa wolą polonezy - - nie przystoi tym drewnianym w trudnych pozach się uginać. Wietrze silny, bez litości do kufelka chojnie nalej jutro niech zapomni marzeń.

  • poprzedni
  • spis treści
  • następny