Upiory Po pokrojonej w chropowatą kostkę ziemi suną warszawskie upiory krew na twarzach i nogach ciemny obrys oczu. Wieczorem zatańczą na rynku klaskać im będą żywe tłumy zżywając się ostrożnie z przyszłą formą ciał.

  • poprzedni
  • spis treści
  • następny